Info

Więcej o mnie.

Moje rowery

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Lipiec4 - 0
- 2015, Czerwiec1 - 0
- 2015, Maj6 - 1
- 2015, Kwiecień19 - 1
- 2014, Listopad2 - 0
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Lipiec11 - 0
- 2014, Czerwiec12 - 0
- 2014, Maj3 - 0
- 2014, Marzec7 - 0
- 2014, Luty1 - 0
- 2013, Listopad2 - 1
- 2013, Wrzesień4 - 0
- 2013, Sierpień1 - 0
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 1
- 2013, Maj7 - 0
- 2013, Kwiecień11 - 3
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty4 - 12
- 2012, Grudzień1 - 0
- 2012, Listopad3 - 0
- 2012, Październik1 - 0
- 2012, Wrzesień1 - 1
- 2012, Sierpień10 - 0
- 2012, Lipiec5 - 0
- 2012, Czerwiec13 - 3
- 2012, Maj10 - 0
- 2012, Kwiecień6 - 0
- 2012, Marzec4 - 2
- 2012, Styczeń2 - 1
- 2011, Listopad5 - 4
- 2011, Październik4 - 0
- 2011, Wrzesień6 - 1
- 2011, Sierpień12 - 1
- 2011, Lipiec3 - 0
- 2011, Czerwiec13 - 0
- 2011, Maj5 - 0
- 2011, Kwiecień12 - 3

Dane wyjazdu:
119.84 km
0.00 km teren
04:47 h
25.05 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:649 m
Kalorie: 4369 kcal
Pogromcy zamków Day Two
Niedziela, 10 czerwca 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 0
Radzyń Wybudowanie- Wąbrzeźno- Ostrowite- Golub-Dobrzyń- Kowalewo Pomorskie- Sierakowo- Orzechowo- Świętosław- Dubielno- Papowo Biskupie- Unisław- Dąbrowa Chełmińska- Ostromecko- Bydgoszcz.

Zregenerowałem się po wyprawie więc czas na krótkie podsumowanie. Wycieczka ponad wszelką wątpliwość ze wszech miar udana, a to oczywiście dzięki doborowemu towarzystwu PabloXT, Zibi4don i Danielasty. Nie przesadzę jeżeli powiem że z nimi nie bał bym się wybrać nawet w dzikie chaszcze Amazonki lub bardziej przyziemie nadwiślańskie krzaczory, a tak na poważnie super ekipa pędzili mi na pomoc kiedy jakimś cudem w mej oponie powstała centymetrowa dziura, nie miałem kleju do łatek, a w zapasowej dętce ułamał mi się wentyl podczas pompowania (gdyby nie Oni pewnie spędził bym noc gdzieś na polu w okolicach Rogóźna). Panowie przyjechali i chociaż podobnie pechowo jak Ja- Pablo nie miał kleju, Danielasty miał łatki które pamiętały jeszcze czasy drugiej, a może nawet pierwszej wojny światowej, a klej dawno wyparował z tubki, a na dodatek złego Zibiemu przetarła się dętka w sakwie. Cóż robić koledzy galopem 3 km do miasteczka po jakiś klej. Trafili nawet do sklepu którego właścicielem okazał się kolarz hobbysta który w przypływie obywatelskiego lub moze bardziej rowerowego obowiązku podarował im klej, niestety jak się okazało po powrocie równie mało skuteczny jak ibuprom na kaca, najwyraźniej był stary bo za pioruny nie chciał kleić. Cóż więc robić Danielasty znalazł w sakwie dętke którą wygrał kiedyś na Bydgoskiej Masie Krytycznej podczas losowania numerków z szprychówek, miała co prawda wentyl schradera (dla niewiedzących tzw. samochodowy) podczas gdy ja miałem prestę, ale to nic, wybraliśmy się do gospodarstwa pożyczyliśmy od rolnika wiertarkę rozwierciliśmy obręcz, założyliśmy oponę i w końcu dalej w drogę :p Cieszyłem się jak dziecko, znów wiatr we włosach i przygoda na wyciągniecie ręki. To tylko jedna z wielu zabawnych i mniej zabawnych sytuacji, więcej pisać nie będę, ale naprawdę będzie co wspominać w końcu nie ma prawdziwych przygód bez nutki dramaturgii i zwrotów akcji;P
Na koniec chciałbym podziękować Pablowi za zorganizowanie wyjazdu (rośnie nam konkurencja dla Rowerowej Brzozy:), oraz jego wspaniałej Mamie która nas ugościła i zapewniła nocleg.
Już nie mogę się doczeka c następnego wyjazdu.

Przydrożny serwis© Brall

Pechowa dętka© Brall
Kategoria Wycieczki, powyżej 100 km
Dane wyjazdu:
133.00 km
0.00 km teren
06:07 h
21.74 km/h:
Maks. pr.:46.70 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1110 m
Kalorie: 4912 kcal
Pogromcy zamków Day One
Sobota, 9 czerwca 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 0
Pierwszy dzień prawie cały solo. Podziwianie krajobrazów, zwiedzanie zabytków i pełen relaks.Bydgoszcz- Dąbrowa Chełmińska- Unisław- Żygląd- Stolno- Wabcz- Obory- Robakowo- Wiewiórki- Radzyń Chełmiński- Zakrzewa- Gruta- Szczepanki- Nowe Mosty- Rogóźno Zamek- Salno- Gruta- Radzyń Chełmiński- Radzyń- Wybudowanie.


Sala tortur- podziemia zamku Radzyńskiego (a tak naprawdę gotowy na euro, niech tylko polska nie wyjdzie z grupy:)© Brall

Ready to go !© Brall
Kategoria Wycieczki, powyżej 100 km
Dane wyjazdu:
16.70 km
0.00 km teren
00:42 h
23.86 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:124 m
Kalorie: 780 kcal
Home- Work- Home
Piątek, 8 czerwca 2012 · dodano: 08.06.2012 | Komentarze 0
Kategoria W koło komina
Dane wyjazdu:
79.75 km
28.00 km teren
03:27 h
23.12 km/h:
Maks. pr.:50.20 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:593 m
Kalorie: 2921 kcal
Home- Ostromecko- Dąbrowa Chełmińska- Unisław- Papowo Biskupie
Czwartek, 7 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 0

Plac przed zamkiem© Brall

Wewnętrzny mur© Brall

Tablica informacyjna© Brall

Widzi ktoś mój rower?© Brall

Ruiny zamku w Papowie Biskupim© Brall
Kategoria Wycieczki
Dane wyjazdu:
38.83 km
15.00 km teren
01:45 h
22.19 km/h:
Maks. pr.:42.42 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:292 m
Kalorie: 1210 kcal
Home- Gzin- Home
Środa, 6 czerwca 2012 · dodano: 06.06.2012 | Komentarze 0
Kategoria Wycieczki
Dane wyjazdu:
4.78 km
0.00 km teren
00:14 h
20.49 km/h:
Maks. pr.:34.06 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Krótko po osiedlu
Wtorek, 29 maja 2012 · dodano: 29.05.2012 | Komentarze 0
Kategoria W koło komina
Dane wyjazdu:
30.83 km
15.00 km teren
01:23 h
22.29 km/h:
Maks. pr.:42.30 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:292 m
Kalorie: 1216 kcal
Home- Gzin- Home (Test Sakw Crosso Dry Small)
Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 26.05.2012 | Komentarze 0

Test sakw Crosso + Garmin Edge 605© Brall
Dziś próba sakw Crosso które kupiłem w zeszłym tygodniu. Model DRY SMALL można dostać już za około 160 zł, są wykonane z wodoodpornego materiały PS 700 poliester powlekany pcv. Pomimo stosunkowo niewielkiej pojemności bo około 30 litrów komplet są całkiem pakowne, co prawda na długie wyprawy mogą okazać się nieco za małe to na 2-3 dni myślę że spokojnie starczą. Sakwy są bardzo proste w obsłudze mają znany również z sakw konkurencji system rolowania który bardzo ułatwia nam zamykanie sakw oraz zapewnia ich szczelność, moje obawy budzi tylko ciągłe zagniatanie materiału który jest stosunkowo sztywny podczas rolowania nie wiem czy na dłuższą metę nie będzie pękał w miejscach zagięć, ale to wszystko wyjdzie w praniu. Najfajniejszy elementem sakw jest chyba ich niezwykle prosty montaż i demontaż za pomocą haków i elastycznego paska, jeśli ktoś miał wcześniej styczność z sakwami z misternym mocowaniem na rzepy to zakocha się w Crosso. Drobnym mankamentem jest brak zewnętrznej torebki lub komory na drobiazgi- dokumenty. Podsumowując sakwy jak najbardziej do polecenia dla osób preferujących krótsze wycieczki. W razie pytań służę pomocą.
Kategoria W koło komina, Wycieczki, Naprawy, modyfikacje, sprzęt
Dane wyjazdu:
29.00 km
0.00 km teren
01:16 h
22.89 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:182 m
Kalorie: 1090 kcal
Home- Work- Nad Wisłę- Home
Piątek, 25 maja 2012 · dodano: 25.05.2012 | Komentarze 0
Kategoria W koło komina
Dane wyjazdu:
30.78 km
15.00 km teren
01:21 h
22.80 km/h:
Maks. pr.:49.50 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:387 m
Kalorie: 1311 kcal
Home- Gzin- Home
Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 19.05.2012 | Komentarze 0
Kategoria W koło komina, Wycieczki
Dane wyjazdu:
32.22 km
0.00 km teren
01:32 h
21.01 km/h:
Maks. pr.:39.90 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:210 m
Kalorie: 1206 kcal
Home- Rondo Grunwaldzkie GO SPORT- Home (Test nawigacji GPS GARMIN EDGE 605)
Sobota, 12 maja 2012 · dodano: 12.05.2012 | Komentarze 0

Nowy nabytek Garmin Edge 605© Brall
Odkąd zaczęła się moja przygoda z turystyką rowerową zawsze chciałem mieć nawigację GPS, aby uniknąć błądzenia po lasach i bezdrożach, nadrabiania drogi i kierowania się wyłącznie intuicją, a najbardziej wożenia atlasu polski w plecaku. Zmotywowany tymi argumentami postanowiłem poszukać coś odpowiadającego moim potrzebom. Na rynku nie ma wielkiej konkurencji w zakresie takich urządzeń przystosowanych i stworzonych z myślą o rowerach. Jest Garmin, a później długo długo nic.Tak więc wybór padł na produkty właśnie tego producenta który stworzył serię dedykowana dla rowerów pod nazwa Garmin Edge. Po krótkim rozeznaniu wybrałem model 605 który pełni funkcję rozbudowanego licznika rowerowego połączoną z modułem Gps obsługującym mapy topograficzne. Urządzenie posiada cały szereg funkcji treningowych oraz dzięki dołączonemu oprogramowaniu analitycznych. Samo wykonanie nie budzi żadnych zastrzeżeń po prostu widać że urządzenie jest wykonane z najlepszych materiałów. Głównym mankamentem jest fakt że w standardzie dostajemy tylko mapę bazową natomiast bardziej szczegółowe mapy np. z zapisami ulic musimy dokupić co powoduje, że Garmin nie jest najtańszą zabawką.
Kategoria W koło komina, Naprawy, modyfikacje, sprzęt